25 rocznica śmierci księdza proboszcza Stanisława Schulza.
W niedzielę 5 marca 1995 roku w gogolińiskim kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa została odprawiona uroczysta msza święta w 25 rocznicę śmierci ks. proboszcza Stanisława Schulza (1908 -1970). Mszę koncelebrowali kapłani pochodzący z Gogolina. Kazanie wygłosił gogolinianin O. Gunter Hulin, proboszcz z Bezau w Austrii. Uroczystość uświetnił chór parafialny. We mszy świętej licznie uczestniczyli mieszkańcy Gogolina. Z kilku miejscowości przybyli też krewni ks. Stanisława Schulza.
Przypadająca 7 marca br. 25 rocznica śmierci długoletniego gogolińskiego proboszcza stanowi okazję do przypomnienia jego sylwetki. Przez blisko ćwierć wieku ks. Stanisław Schulz pracował w Gogolinie. Równocześnie przez wiele lat był profesorem Seminarium Duchownego w Nysie i Opolu. Przez kilka lat prowadził również zajęcia w Liceum Ogólnokształcącym w Gogolinie. Równocześnie sprawował szereg funkcji kościelnych bardzo aktywnie uczestnicząc w życiu religijnym diecezji. Wśród jego zainteresowań nie zabrakło też czasu na badanie przeszłości rodzinnej ziemi. Przygotował również publikacje o swoim poprzedniku księdzu Karolu Lange, która ukazała się drukiem w Wydawnictwie Św. Krzyża w Opolu.
Krótką biografię ks. Stanisława Schulza opracował ówczesny dziekan ks. Paweł Kubis z Wysokiej. Została ona zamieszczona w Wiadomościach Urzędowych Diecezji Opolskiej w 1975 roku. Poniżej przytaczamy w całości treść tego artykułu ks. Pawła Kubisa.
Gdy dnia 25 lutego 1970 roku ksiądz dziekan Stanisław Schulz opuszczał swoją plebanię w Gogolinie, aby samochodem udać się do Strzelec Opolskich, nie wiedział, że już tylko w trumnie wróci do swojego mieszkania. Tuż za Gogolinem, na trasie do Strzelec, niedaleko zakładów wapiennych w Zakrzewię, na oblodzonej bardzo drodze, wyskoczył samochód z jezdni i uderzył w drzewo przydrożne. Trzeba było czym prędzej przewieźć rannego księdza Schulza do szpitala w Krapkowicach, a później do Opola. Czując się bardzo osłabiony, prosił o udzielenie Sakramentów świętych, szczególnie namaszczenia chorych, a potem zażądał powrotu do Gogolina. Przewieziono go 7 marca do domu Sióstr Boromeuszek, gdzie zmarł tegoż dnia wieczorem około godziny 23.00.
Odszedł dobrze przygotowany do wieczności, po życiu pełnym poświęcenia i służby Bogu i ludowi.
Śp. ksiądz St. Schulz urodził się 14 grudnia 1908 roku w Obrowcu. Do gimnazjum uczęszczał w Krapkowicach, a później w Opolu. Studia uniwersyteckie ukończył we Wrocławiu, gdzie w dniu 27 stycznia 1935 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Na stanowisku wikariusza pracował w Zabrzu, potem w Łanach Kozielskich, w samym Kźlu i znów w Zabrzu. Po dziesięcioletniej pracy kapłańskiej został proboszczem parafii Gogolin. Miasto to miejsce 16 czerwca 1945 roku. To bliskość rodzinnej wioski, a także Góra świętej Anny ciągnęła go jak magnes do Gogolina. Tu byt lud, z którym czul się mocno związany. Dla tego ludu chętnie pracował z wielkim poświęceniem, a szczególnie wśród młodzieży- Wychowywał jq już wtedy w duchu przyszłego Soboru Watykańskiego II, w odnowionej liturgii. Miał w tej dziedzinie wielkie doświadczenie i wypróbowana praktykę, będąc przez jakiś czas prefektem, ojcem duchownym i wykładowcą liturgiki w Seminarium Duchownym w Nysie i Opolu. Swoją wiedzą teologiczną chętnie służył swoim konfratrom w dziekanacie, chętnie przyjmując zlecone referaty. Utrzymywał żywy kontakt z ludem, a szczególnie z współbraćmi w kapłaństwie. Wielu młodych księży było jego uczniami w Seminarium. Stąd też tłumaczyć można ich nadzwyczaj liczny udział w jego pogrzebie. Kościół nie mógł pomieścić księży i wiernych.
Eksportacja zwłok odbyta się w dniu 11 marca. Ks. radca Franciszek Dusza odprawił Mszę św. żałobną i wygłosił kazanie. Pogrzeb odbyt się w dniu następnym. Ceremoniom pogrzebowym przewodniczył JE ks. biskup Wacław Wycisk. Podziękowaniem księdza dziekana zakończyła się uroczystość pogrzebowa zacnego kapłana.