Teren gminy Gogolin jest bardzo interesujący pod względem archeologicznym. Zlokalizowano tutaj ponad 150 miejsc, w których natrafiono na znaleziska z dawnych czasów. Najstarsze z tych znalezisk to toporki kamienne sprzed kilku tysięcy lat pochodzące z epoki kamiennej. Potwierdzają one tezę, że tereny te były już wtedy zaludnione. Liczne i wartościowe są znaleziska z epoki brązu oraz z pierwszych wieków naszej ery, a także z okresu średniowiecza. Archeolodzy wydobywają spod ziemi różne przedmioty, dzięki którym poznajemy życie codzienne mieszkających tutaj kiedyś ludzi oraz rozmieszczenie pierwotnych osad. Pamiętać należy, że pierwsze dokumenty wymieniające niektóre miejscowości naszej gminy pochodzą dopiero z XII i XIII wieku. Źródłem wiedzy o czasach wcześniejszych są badania archeologiczne, zapoczątkowane często przypadkowym odkryciem jakiegoś naczynia, monety albo jakiegoś innego zabytkowego przedmiotu.
Wśród znalezisk archeologicznych zawsze wielkie znaczenie mają monety. W sposób nie budzący wątpliwości pozwalają one na ustalenie wieku lub nawet roku, z którego pochodzą. Stanowi to z kolei doskonały materiał dla historyków badających przeszłość regionu i jego związki z innymi krajami. Najstarsze monety, kóre odkryto na terenie gminy Gogolin pochodzą z pierwszych wieków naszej ery, z okresu wpływów rzymskich. W 1925 roku w Obrowcu, na polu noszącym bardzo starą nazwę „Świętokierz" natrafiono na srebrny denar panującego w latach 98 -117 naszej ery cesarza rzymskiego Trajana. Do odkrycia doszło w trakcie wybierania piasku, kiedy to natrafiono na czarną warstwę paleniskową, w której były różne przedmioty. Powiadomiono o tym odkryciu miejscowego nauczyciela Kałużę, a ten sprowadził archeologów. Podczas badań natknięto się na zwęglone słupy i poziomo leżące belki wyznaczające zarys chaty z przełomu IV i V wieku naszej ery. Chata posiadała wylepioną gliną podłogę. Znaleziono tutaj dużą ilość zabytków ceramicznych i przedmiotów metalowych, przeważnie wtórnie przepalonych w ogniu.
Chata wypełniona byłą jednolitą czarną warstwą przepalonej ziemi, zawierającej dużo przepalonych kości i skorup. Podczas prac wykopaliskowych na Świętokrzu znaleziono m.in. żelazny nóż, brązowy wisiorek, szklane paciorki, skorupy naczyń, fragment kamiennej osełki oraz kubek.
W Zakrzowie skarb rzymskich monet znaleziono okołu 1820 roku. W glinianym na-
czyniu znajdowały się m.in. monety cesarzy Trajana i Hadriana. Rzymską monetę znaleziono również w Gogolinie.
Monety rzymskie w połączeniu z licznymi innymi znaleziskami z tego okresu (np. importowana ceramika) są dowodem związków ówczesnych mieszkańców tej ziemi z Cesarstwem Rzymskim. Przede wszystkim docierali tutaj kupcy, którzy przez Bramę Morawską przybywali na Śląsk. Następnie udawali się na północ, nad morze, posuwając się szlakami wzdłuż rzeki Odry. Dla kupców głównym celem był bursztyn, który był wówczas bardzo atrakcyjnym i poszukiwanym na rynkach starożytnych towarem. Kupcy kupowali też skóry i płody rolne, a w zamian przywozili na nasze ziemie naczynia z brązu, broń, ozdoby, monety oraz ceramikę. Towary te nabywała przede wszystki starszyzna plemienna i rodowa.
Na terenie gminy Gogolin natrafiono też kilkakrotnie na skarby zawierające monety z okresu średniowiecza oraz późniejszych wieków. W 1937 roku w Górażdżach w trakcie orki znaleziono na polu naczynie gliniane, w którym znajdowały się 784 monety srebrne, a pod nimi na dnie była jedna moneta złota. Ustalono, że ten pochodzący z I połowy XV wieku skarb zawierał: złotą monetę Zygmunta Luksemburskiego
wybitą pomiędzy 1410 a 1437 rokiem, 131 groszy praskich, 22 denary księcia brzeskiego Ludwika (1399-1436), 3 fenigi księcia świdnickiego Bolka III (1326-1368), jeden fenig bity w Nysie w 1300 roku oraz kilkaset fenigów bitych w 1320 roku w Opolu.
W Obrowcu na średniowieczne monety po raz pierwszy natrafiono w 1935 roku. Natomiast prawdziwy skarb zawierający 350-400 srebrnych monet odkryto w 1939 roku. Znalezione monety znajdowały się w późnogotyckim cynowym dzbanie. Jego pokrywa zaginęła a samo naczynie było już mocno zniszczone. Wśród znalezionych monet były m.in. grosze praskie, monety z Saksonii, Maklemburgii, Niderlandów i krajów nadbałtyckich.
Skarb zawierający 769 monet (bliżej nieokreślonych groszy) odkryto również w Choruli. Natrafił na niego w 1938 roku w trakcie orki jeden z rolników. Monety znajdowały się w małym naczyniu. Miały pochodzić z pierwszej połowy XVII wieku. Dodać w tym miejscu należy, że Chorula pod względem archeologicznym jest bardzo znana z uwagi na odkryte tutaj cmentarzyska kultury łużyckiej (1400 - 300 r. p.n.e.) oraz kultury przeworskiej (I wiek p.n.e. - V n.e.). Natrafiono tutaj bowiem na kilkaset grobów z tych czasów.
Niezwykłym miejscem wykopalisk było położone nad Odrą w Obrowcu średniowieczne grodzisko zwane „Tempelbergiem". Do dzisiaj zachował się w tym miejscu dochodzący do 4 metrów stożek ziemi, który otoczony jest szeroką fosą. Przeprowadzone na Tempelbergu pod koniec ubiegłego stulecia oraz w 1951 roku badania archeologiczne doprowadziły do znalezienia kawałków naczyń z XIII-XV wieku. Prawdopodobnie Tempelberg, położony w pobliżu dogodnego przejścia przez Odrę, stanowił w tych czasach umocnioną strażnicę chroniącą bród. Etymologia miejscowa nazwę tego tajemniczego miejsca wyprowadza od rycerskiego zakonu Templariuszy, którzy swoje zamki mieli posiadać w Otmęcie, Krapkowicach i Rogowie Opolskim. Zgodnie z legendą z Temelbergu miały pro-
wadzić podziemne ganki właśnie do tych zamków. Jeżeli chodzi o ocenę materiału archeologicznego pochodzącego z terenu samego miasta Gogolina, to stwierdzić należy, że najbardziej interesujące znaleziska odkryto w Strzebniowie. Już w roku 1844, w czasie robót ziemnych przy budowie kolei, natrafiono na cmentarzysko ciałopalne z czasów rzymskich. Odkryto wtedy sześć grobów popielnicowych. Poszczególne popielnice zawierały przepalone szczątki "kostne i prawdopodobnie część wyposażenia. Były one umieszczone w jamach, na głębokości około metra. Wśród wyposażenia grobów ujawniono m.in. dwie popielnice koloru brązowego, trzy groty oszczepów, sprzączkę prostokątną z dwoma kolcami, dwa noże sierpikowate, prosty nóż, nożyce, trapezowate okucie końca pasa, sprężynę zamka, krzesiwo ze skuwką, okucie pasa z kółkiem, szydło, nit, fragmentarycznie zachowany grzebień złożony z czterech części oraz grudkę stopionego brązu. Znaleziska pochodziły z II-III wieku naszej ery.
W 1972 roku w Strzebniowie odkryto cmentarzysko kultury łużyckiej z V okresu epoki brązu, a więc z IX-VII w. p.n.e. Podczas prac archeologicznych na powierzchni około 440 m kw. przebadano 71 grobów. Znajdujące się w grobach szczątki kostne uległy prawie całkowitemu rozkładowi. W grobach ciałopalnych zamiast szczątków szkieletu w jamie występowały w skupisku przepalone kości. W dwóch przypadkach obok skupiska kości były ustawione naczynia. W jednym z grobów stwierdzono, że naczynie było wypełnione szczątkami kostnymi. W innym z grobów odkryto cztery kompletne formy odlewnicze i gliniany tygiel. Jedna z form odlewniczych była z piaskowca i przy jej pomocy odlewano sierpy i prawdopodobnie pręty. Był także grób, który wyróżniał się tym, że miał kamienny bruk, a w jamie poza skupiskiem spalonych kości znaleziono kilka kości szkieletowych a ponadto 16 glinianych naczyń i przedmiot z brązu. Badania w Strzebniowie prowadzili opolscy archeolodzy przy współpracy antropologa. Uznali oni miejsce odkryć za cmentarzysko kultury łużyckiej z mieszanym obrządkiem pogrzebowym sprzed blisko trzech tysięcy lat.
Józef Szulc