Występy artystyczny dzieci i młodzieży, koncert młodzieżowej Orkiestry Dętej z Gogolina czy recital Zespołu „Jasia i Anieli” z Tarnowa Op. Takie i inne atrakcje czekały dla przybyłych na festyn rodzinny w Gogolinie, który odbył się w „Ogrodzie Farskim” przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Jak co roku, „Parafiada” rozpoczęła się mszą święta w Kościele NSPJ. Od 15.00 można było usłyszeć przepiękny koncert dla miłośników chóralnych śpiewów, ale nie tylko. Wśród słuchaczy znaleźli się ludzie, którzy na co dzień słuchają różnej muzyki. - Pieśni Maryjne w wykonaniu chórów śpiewnych z Gminy Gogolin zachwyciły mnie bardzo.
Taki koncert strasznie uspokaja wewnętrznie. A dwa, na co dzień nie słyszy się takich wykonań chóralnych – zachwalał młody mieszkaniec Gogolina, tłumacząc swoje przybycie.
Od godziny 16.00 w „Ogrodzie parafialnym” rozpoczął się rodzinny festyn. Proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, Aleksander Sydor, oficjalnie otwarł „Parafiadę”. Pogoda dopisała a ustawiony namiot zapełnił się po brzegi mieszkańcami gminy Gogolin.
Na scenie jako pierwsi wykonawcy pojawili się najmłodsi z przedszkola nr 1 oraz nr 3. Grupa pierwsza - „Biedroneczki” - cudownie zatańczyła i zaśpiewała przed publicznością ukazując to, co w sobie mają najcenniejszego, czyli najpiękniejszy wdzięk. Druga grupa „Kropeczki” w ślicznych strojach zaśpiewały „ Chrześcijanin tańczy, tańczy”. Dzieci z przedszkola nr 3 z wyśmienitą choreografią i kolorowymi wstążkami zatańczyły do przeboju „Maija hi, Maija ho”.
Publiczność za każdym razem reagowała bardzo spontanicznie i szczerze, nagradzając małych artystów zasłużonymi, gromkimi brawami.
Po występie maluchów, przyszedł czas na pokaz uczniów gimnazjum nr 2 z Gogolina, koncert Młodzieżowej Orkiestry Dętej oraz recital zespołu „Jasia i Anieli” z Tarnowa Opolskiego.
Oprócz duchowej oprawy w „Ogrodzie Parafialnym” były stoiska gastronomiczne, w których można było się posilić i ugasić pragnienie. Największą przyjemnością dla małych mieszkańców gminy Gogolin, były: dmuchany basen z kulkami oraz dmuchana ślizgawka, które cieszyły się sporym powodzeniem.
W tym samym czasie, kiedy trwały występy, trwała również loteria fantowa, gdzie losy kosztowały 3 złote.
Pod wieczór na deskach namiotu pojawił się zespół „Oldman Blues”, który zabawiał mieszkańców Gogolina do późnych godzin nocnych.